- Filmy, które obejrzałem w zeszłym tygodniu. Było tego więcej niż 1, dlatego krótka lista:
- Avatar – Istota Wody – Nie, po prostu nie. Cameron to mistrz opowiadania tej samej historii w kółko. Mistrzem blockubusterowego kina był, ale spokojnie 2 dekady temu. Tutaj pałeczkę spokokojnie przejął Christopher Nolan. Teraz oprócz wizualnie dopracowanej bajki dostajemy papierowe postaci, na których losie absolutnie nam nie zależy. O scenariuszu można powiedzieć, że po prostu jest. W całym krajobrazowym pejzażu brakuje tylko głosu Krystyny Czubówny. 5/10 i to tylko z sentymentu dla reżysera.
- Pinocchio – del Toro wycisnął z bajki o wiele więcej niż można by było zakładać. Przede wszystkim to nie jest opowieść dla dzieci. Zrobiona w bardzo ponurych tonacjach opowieść o drewnianym chłopczyku, to nie tylko próba uczłowieczania charakteru, ale też zmagania ojca ze śmiercią syna, wybieranie własnej drogi w życiu, spełnianie czyichś oczekiwań. To także walka o wpływy, czy to na froncie wojennym, czy to w cyrku czy nawet w domu. Niby historia przetrawiona miliony razy, ale opowiedziana w taki sposób, że trzyma w fotelu do samego końca.
- Stutz – wywiad Jonaha Hilla z jego terapeutą, gdzie trudno odróżnić dla kogo jest to większym katharsis. Dobre zderzenie i interpretacja zjawisk zachodzących w umysłach każdego. Od bojaźni poprzez dziecięce lęki, stratę ważnej osoby. Stutz co prawda nie daje gotowych rozwiązań, ale stworzona przez niego piramida potrzeb może być przydatna dla każdego, kto choć trochę myśli o własnym życiu.
- 1. Zadbaj o ciało. 2. Zadbaj o ludzi którymi się otaczasz. 3. Zadbaj o siebie
- Muzyka, której ostatnio słuchałem:
- Wiedźmin 3 – przemierzając kolejne szczyty Madery autem towarzyszyła mi muzyka z Wiedźmina która idealnie odzwierciedlała warunki na środkowych pasmach wzgórz. Było pięknie, mistycznie i zjawiskowo (to już na szczytach Madery)
- Cytat nad którym ostatnio rozmyślałem:
- “Being perfect is a constant illusion you cannot have” – Stutz
- Co ostatnio przeczytałem:
- Ryszard Kapuściński – Podróże z Herodotem – pięknie przeplatana historia pierwszych podróży autora wraz z dziejową spuścizną Herodota. Wiele przystanków zahaczających o starożytną Grecję, współczesne Indie, Dakar. Kapuściński w wielu kwestiach wręcz inspiruje się starożytnym kronikarzem. Jest zachwycony jego jego podejściem do sztuki historycznej, zbierania danych, kreowania opisów kultur. Niezwykła rzecz. Czuć od pierwszych stron jak wiele te osoby mają ze sobą wspólnego
- Co ostatnio mnie zainteresowało?
- Kulinaria Madery, a w szczególności ryba (Pałasz) z bananem w sosie z marakui. Z początku nie sądziłem że takie połączenie może być smaczne. Myliłem się. Najbardziej abstrakcyjne żarcie jakie jadlem w tym roku. No, może oprócz bananasa. Zdjęcie jednego i drugiego poniżej:
- Kulinaria Madery, a w szczególności ryba (Pałasz) z bananem w sosie z marakui. Z początku nie sądziłem że takie połączenie może być smaczne. Myliłem się. Najbardziej abstrakcyjne żarcie jakie jadlem w tym roku. No, może oprócz bananasa. Zdjęcie jednego i drugiego poniżej:
- Statystyki korzystania ze smartfona:
- Średnio dziennie 4h57min (wzrost z ostatniego tygodnia o 101%). Głównie wynikający z nawigacji po Maderze, sprawdzaniu ciekawostek regionu:
- Społeczności 10h48min
- Gry 4h 38 min
- Podróże 4h 19min
- Średnio dziennie 4h57min (wzrost z ostatniego tygodnia o 101%). Głównie wynikający z nawigacji po Maderze, sprawdzaniu ciekawostek regionu:
08.01-15.01.2023 Szczęście – Pietruszewski
[…] o blokowaniu swoich emocji, o unikaniu konfrontacji. Jest też o filmie Stutz, który polecałem tutaj. Bardzo dobra rozmowa doktorki nauk biologicznych z Joanną Gutral – cenionej i […]